Już za chwilkę wypływamy

Zostało niewiele czasu do kolejnego tak oczekiwanego Bożego Ciała , pogody nie sprawdzam. W tym roku jak już wiecie Krutynia, koszulki fioletowe , a logo przygotowała Zuzia. Której jednak ponoć nie będzie z nami.

 

Samochody parkujemy we wsi Krutyń, ale zbiórka przy elektrowni w Babiętach.

Z Krutynia przywiezie kierowców z kajakami do elektrowni  Pan z wypożyczalni WODNIK.

Najlepiej by było gdyby auta wysadziły pasażerów w Babiętach i pojechały do Wodnika , Pan z Wodnika ma do 8 miejsc wolnych.

W tym roku jeździ kamper i dobrze by było, jakby ktoś się zgłosił dodatkowo , jedno większe auto, albo dwa mniejsze . 

I starać sie nie zabierać z sobą zbyt wielu bagaży

Write a comment

Comments: 3
  • #1

    Darek (Friday, 15 May 2015 02:40)

    Dobrze tatusiu malo bagazy. A namiot mozna wziac, chyba ze plynie jakas piekna nieznajoma i mnie przenocuje? Z samochodem mam problem, ale motocykl moge wziac :)

  • #2

    noe (Thursday, 21 May 2015 12:29)

    ja płyne ... co prawda znajomy ale Cię przenocuje :)

  • #3

    noe (Thursday, 17 September 2015 14:22)

    propozycja na 2016:
    Wda rozpoczyna swój bieg na Pojezierzu Kaszubskim. Kraina ta ukształtowana podczas ostatniego zlodowacenia kusi kajakarzy swym niezwykle urozmaiconym krajobrazem. Mnóstwo tu pagórków, a nawet większych wzgórz wraz z najwyższą kulminacją północnej Polski – Wieżycą (329 m n.p.m.). Płynie też Wda przez jedno z największych i najgłębszych jezior Polski (6. Miejsce – gł. 69,5m), zwane „Kaszubskim Morzem”, Jezioro Wdzydze. Następnie rzeka zagłębia się w Bory Tucholskie porastające zbudowaną z piasków Równinę Tucholską. Na przeważającym obszarze różnice wysokości względnych nie przekraczają tu 30 m, a kajakarze płyną w leśnych tunelach, choć od czasu do czasu brzegi stają się wyższe i wtedy podziwiać mogą ich strome, piaszczyste ściany. Dobijając do Świecia rzeka wpływa na Wysoczyzną Świecką, a skład gatunkowy lasu zmienia się i pojawia się coraz więcej drzew liściastych. W Świeciu Wda oddaje swe wody matce polskich rzek – Wiśle.

    Niezwykłe bogactwo przyrodnicze Wdy stało się powodem utworzenia na jej szlaku aż dwóch Parków Krajobrazowych : Wdzydzkiego i Wdeckiego. Chronią one przede wszystkim zbiorowiska roślinne, głównie bory z dominującą sosną, dębem szypułkowym i klonem, choć nie brak tu rzadszych gatunków drzew jak np. cisów; tu też znajduje się największe w Europie Środkowej skupisko jarzębu brekinii. Innymi zbiorowiskami roślinnymi są torfowiska z wieloma ciekawymi roślinami bagiennymi. Ich występowanie związane jest z procesem zarastania śródleśnych jeziorek, do których dostęp umożliwia często jedynie kajakarska ekspedycja. Na terenie parków odkryjemy też rośliny będące reliktami epoki lodowcowej, a tym samym coraz rzadziej spotykane we florze Polski; są to: borówka bagienna, bagno zwyczajne i mącznica lekarska. Spotkamy tu też granicznika płucnika – porost będący wskaźnikiem czystego powietrza, co powinno przekonać zmęczonych życiem w mieście, ale niezdecydowanych mieszczuchów do kajakarskiej wyprawy nad Wdę. Ogółem spotkamy w parkach ponad ¼ wszystkich gatunków roślin naczyniowych występujących na obszarze nizinnej Polski. Osobliwością Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego (a także rzadkością na skalę europejską) jest kompleks wysp na jeziorze Wdzydze. To żelazny punkt wyprawy Wdą. Nie wolno tu co prawda biwakować i rozpalać ognisk, ale ich eksploracja umożliwia niezwykle bliski kontakt z kaszubską przyrodą i przeżycie wspaniałej przygody. Miłośników przyrody nieożywionej zachwyci też największy na Pomorzu, położony we Wdeckim Parku Krajobrazowym Diabelski Kamień - głaz narzutowy wyrastający nagle swym skalnym cielskiem wśród sosnowego boru.

    Na Wdę powinni wybrać się też wszyscy zainteresowani kulturą ludową. We Wdzydzach Kiszewskich będą mieli okazję podziwiać najstarszy w Polsce skansen budownictwa ludowego – Kaszubski Park Etnograficzny. Na szlaku odnajdziemy też liczne pamiątki bogatej historii tych ziem i to poczynając od historii najdawniejszej. W Odrach odwiedzić bowiem można rezerwat archeologiczny z pochodzącymi z I i II w n.e. kamiennymi kręgami i kurhanami pozostawionymi przez Gotów. Miejsce położone jest prawie na samym brzegu Wdy, kajak łatwo tam zacumować przy wysokim brzegu rzeki. W stosunkowo nielicznych mijanych przez kajakarzy wsiach znajdziemy też zabytkowe kapliczki, kościoły oraz wiejskie chaty zbudowane w miejscowym stylu. Jedynym większym miastem na Wdzie jest Świecie. Jest to jedno z najstarszych polskich miast o bogatej historii i wielu zachowanych zabytkach. Zachowały się tu średniowieczne mury miejskie, zamek, liczne zabytkowe kościoły i kamienice. Miasto odwołuje się do swego dziedzictwa w organizowanych w połowie czerwca Dniach Kultury Średniowiecznej oraz turniejach rycerskich odbywających się w początkach września. To wspaniałe zakończenie spływu i oddech kultury dla kajakarzy, którzy już od ponad tygodnia przemierzali las.

    Wda jest zatem rzeką godną polecenia wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy cenią sobie kontakt z przyrodą. Szlak jest łatwy, by nie powiedzieć wygodny. Niewielka liczba przenosek, oznakowanie, niewielka uciążliwość w postaci raczej rzadko obecnych w nurcie przewalonych drzew to atuty czyniące z Wdy doskonały szlak dla początkujących kajakarzy, a także rodzin z dziećmi jako wspaniała alternatywa spędzenia weekendu czy leniwej niedzieli. Czas spływu podstawowego szlaku (Lipusz – Tleń) wynosi ok. 7 dni, dalszych dwóch potrzeba by dopłynąć do Świecia. Alternatywą dla tych, którzy płynęli już Wdą oraz dla wszystkich innych jest podejście do niej jednym z jej spławnych dopływów, a są to: Trzebiocha, Graniczna (dopływ Trzebiochy), Rakownica (dopływ Granicznej), Niechwaszcz, Kałębnica, Święta Struga, Prusina, Ryszka i Sobińska Struga.