Kajakowe wspomnienia
W ostatnim dniu spływu, który jak zawsze jest problematyczny, mamy zamiar zorganizować wyścig na czas na odcinku około 1200 metrów, dla chętnych .
Zawody te z racji wąskiej rzeki, nie będą ze wspólnego startu, a kolejne kajaki, będą puszczane w odstępach czasowych.
Przewidziano nagrody . Ale jakie ? Tego jeszcze nie wiemy. na pewno jednak nie będą to Grześki
Write a comment
artur (Sunday, 19 May 2013 11:00)
łłłłłłeeee co to za zawody .... wiadomo kto wygra .... moze zawody kto jest najcięższy albo coś w tym rodzaju tak aby szanse były wyrównane i każdy mógł startować :)
Zbyszek (Sunday, 19 May 2013 12:20)
dobra ja daje na nagrodę 1 litr swojego wina,wiec młodzieży do ataku.ja nie startuje
Bigos (Sunday, 19 May 2013 13:12)
1 litr Zbyszka wina, to nawet może moja żona wystartuje jak jej powiem, co można wygrać
Darek (Sunday, 19 May 2013 16:44)
ok. ja daje gadget z UK! Wystartuje...o ile będę jeszcze w stanie.. po przejedzeniu Grześkami (oczywiście)
Pomysł mojego przed przed przed mówcy nie jest dla mnie atrakcyjny. Zamiast tego proponuje zawody kto najlepiej zamienił tłuszcz na mięśnie :)
Robert (Sunday, 19 May 2013 17:27)
Jak ten wyścig ma być ostatniego dnia to zwycięzca nie zdąży podzielić się nagrodami z współtowarzyszami spływu - trzeba to przemyśleć bo to nie fer
Robert (Sunday, 19 May 2013 17:32)
Chętnie zobaczył bym w jednym kajaku Artura i Andrzeja ;)
Może być to ciekawy widok
Bigos (Sunday, 19 May 2013 22:21)
też bym popatrzył
artur (Monday, 20 May 2013)
ja nie wiem czy widok byłby ciekawy.... łodzie podwodne krótko są na powierzchni ... taki ich urok ... a więc co tu oglądać ??? chyba że peryskop
Bigos (Monday, 20 May 2013 10:17)
Peryskop ? jakaż milutka nazwa.